Parapety zewnętrzne
Korzystając z dodatniej temperatury postanowiłem założyć zewnętrzne parapety. Kupiliśmy parapetowe płytki szkliwione z połyskiem. Polecam - efekt naprawdę powala !!! No i dzięki Marku i Pawle za doradzenie :)
Korzystając z dodatniej temperatury postanowiłem założyć zewnętrzne parapety. Kupiliśmy parapetowe płytki szkliwione z połyskiem. Polecam - efekt naprawdę powala !!! No i dzięki Marku i Pawle za doradzenie :)
W związku z opóźnieniami wykonawcy sieci gazowej postanowiliśmy rozpalić ogień w piecu żeliwnym. Opału zostało nam sporo szczególnie z konstrukcji schodów. W salonie i później w całym domu zrobiło się naprawdę przyjemnie :)
Pozostały już do zrobienia drobne wykończenia. Domek zrobił się ciepły i cichy... rewelka :)
Jak to zwykle bywa ilość metrów była większa niż jakiekolwiek obliczenia:
- dach 280 m2
- ściany 325 m2
Ale teraz możemy spokojnie czekać na zimę :)
Po pewnej przerwie wakacyjnej rozpoczęliśmy ocieplanie całego domu.
Ekipa przykleja styropian 15 cm i w tym roku zrobimy tylko siatkę, klej i unigrunt na całości.
Ocieplenie dachu robimy sami. Wełna 15 cm między belki i na całość 5 cm dodatkowo. Zdecydowaliśmy się na trochę droższą folię paroizolacyjną aluminiową - podobno działa jak 5 cm styropianu.
Wygląda jak stacja kosmiczna MIR :)
Dziś super sprawna ekipa zakończyła posadzki. Zajęło to 1,5 dnia i wygląda świetnie. Poszło 40 ton piasku !!! i prawie 4 palety cementu.... masakra... :)